Act 9 - Zamek...

Moderator

- NIE CAŁUJ MNIE I NIE DOTYKAJ!!!!!! Radze ci raczej iść do domu oni neinawidzą tych którzy nie sa jednymi z nich.

Administrator

nie bój sie kotku ja se dam rade z twoimi potworkami nie są tacy groźni Jezyk

juz cie zostawiam idę wprowadzić moje rządy Wesoly

Moderator

Ciekawe- pomyślała- powodzenia geniuszu.
Po czym zasnęła zanim jeszcze wyszedł, taka byla zmęczona tym wszystkim.

Administrator

wyszedł na korytarz poszedł do sali tronowej wyją koronę Wesoly

i se założył po czym krzykną na cały zamek

- teraz ja tu rządzę ja wam sie nie podoba to przystańcie dowali z tym co zabił Hattoriego

Moderator

Obudzona krzykamiz sali tronowej podązała za owym głosem.
Postanowiła osmieszyć go przy wszystkich
- NO NIE PRZECIEZ MÓWIŁAM CI CZERESNIAKU JEDEN!! DO DOMU WYNOCHA!!! TO JA JESTME WASZA KSIEŻNICZKA Jezyk

. NIE ON I HATTORI ZYJE!!!- zakończyła żeby nie wywoływać paniki po czym szybkim ruchem zdjęła mu z głowy korone i wyszeptała :
- Więcej tego nie próbuj, bo inaczej pogadamy. Złapała go za rozryty nadgarstek świadoma tego, jak to boli i wyprowadziła do schowka na miotły.
- Wiec jak juz mówiłam, albo grzecznie wracasz do domku albo skonczysz jak Hattori. Co wybierasz?

Administrator

-nigdzie nie ide nie boje sie ciebie Wesoly

wyszarpuje sie i przy twierdza ja do ściany całym ciężarem swojego cała Wesoly

teraz ja tu jestem nowym królem a ty jak chcesz możesz być moja księżniczką

Moderator

-Nei bede niczyją ksiezniczką . Byłam Hattoriego a on nie zyje więc może meni puscisz bo cie pogryze jak jego?? I skończysz jakon tylkoa ja neibede potobie płakac Jezyk

Administrator

heh nic mi nie zrobisz Wesoly

moja droga daje rękę pod jej kark żeby go nie ugryzła trochę ja dusząc po czy wyszli z garderoby Jezyk

- ludzie Księżniczka Sakomoto was okłamuje idźcie do sypialni Hattoriego i zobaczcie sami ze on nie żyje Wesoly

bo ja go zabiłem ..mówiąc to trzymał mocno za kark sakamoto

Moderator

wszyscy wybiegli zobaczyć czy to prawda.
-No wiec comam ci dac zebys mi dał spokój?

Administrator

-Hmmm...chcesz mieć spokoju to ci go dam .....wypościł ja z uścisku ... rób sobie co chcesz w tym zamku ale ja nim rządzę Jezyk

zabiera jej koronę i z kłada se na głowę po czym oddala sie do sali tronowej

Moderator

-Rób sobie co chcesz? Śiwetnie- wskoczyła nu7 z rozbiegu na plecy i pogryzła jak tylko można- dobra wiesniaku, teraz sie tutaj wykrwaw, a ja sobie porzadze- i odeszła

Administrator

otrząsną sie i zaczął sie świecić przezroczystą zielenią która oplotła sie wokół jego ran

-mówiłem ze mnie sie łatwo nie pozbędziesz Sakamoto ..po chwili na jego szyjni nie było śladu zadrapania ...podszedł do niej i uderzył ją w twarz z całej siły
-teraz ja tu rządzę kto sie sprzeciwi zginie marnie ...wyciąga miecz i przykłada go do szyjni Sakomoto po czym poprowadzi ja do komaty i tam zamyka z jedna ze sług
-masz tu podwieczorek jak by ci sie chciało jeść .....po czym wrócił na tron żeby ukoronować sie na prawowitego pana zamku i okolic

Moderator

kopniakiem rozwaliła drzwi.
-TY MNIE NEI BEDZIESZ BIŁ!!!!!!!!-podbiegła truchtem i popatrzyła w wojowniczo w oczy- Moge cie pocałowac?? Proooosze

Administrator

- Pocałować ......raczej nie bo widzę ze chcesz coś zrobić mi ...widzę to po twoich oczach do póki sie nie uspokoisz nie nie dostaniesz .......
-powiedz co kombinujesz moja Droga Sakomoto...przybliża sie i krepuje jej ruchy ..jak by co

Moderator

-Nic nie chce. Proooszę?- chociaż na chwilę. I wtedy to zrobiła to co chciała w miedzy czasie wymyślając co ma uczynić potem.

Administrator

nie dam sie nabrać na twoje sztuczki jak Hatorri Jezyk

wrzuca ja na łóżko i ustawia starze zęby ją nie wypuczali

Moderator

Po krótkim dogadaniu sie ze strażami (To ja jestem księzniczką pederaści, Hattori wasm pokaże) wyszła i znalazła go.
-Heeej u ciebei byłam dobra a tutaj juz nei, PRAWDA?

Administrator

co za straż muszę z nimi zrobić porządek bo sie nie słuchają ale to potem

- dobrze wierz ze nie o to chodzi Sakomoto , ale ja znam twoje sztuczki i podłe zamiary wiec wole być ostrożny a po zatem ty nigdy o nic mnie nie prosiłaś wiec to dla mnie jest podejrzane

Moderator

-Bo teraz jestem wdową i sierota wiesz? To czasem zmienia ludzi. I dokałdnei o TO chodziło! Tylko o TO!!!Pozatym kup sobie WŁASNY zamek ten jest MÓJ!!

Administrator

chyba ze tak Wesoly

wiec pozawalam na mały pocałunek Wesoly

a zamku tego nie zrezygnuje bo mi sie podoba Wesoly