Act 2 - Słabości

Administrator

Hej nic ci nie jet Ai

( podbiegł do nie przytomnie dziewczyny i położył Ją na podłodze a pod głowe dał jej koszule)
O co w tym wszystkim chodzi ( zastanawia się) czy to może być rok 3500 :shock: niewierze to przecież niemożliwe chociaż patrząc na Nią leząca nie przytomnie zaczynam w to wierzyć w jej słowa , chodz chciałbym żeby to był tylko sen

ubiera zegarek na ręke ( fajny ciekawe czy orginalny )
lepiej zostane tu dopóki sie nie ocknie i nie opowie mi więcej szczegułów i o co chodzi z tym wybrańcem chyba sobie żarty zemnie robi Wesoly

ja i wybraniec i co mam robić zabawiać świat <lol> hehe to niemożliwe chyba Jej sie coś pomyliło

Beautiful Star

Hikari Aihime i Master of Game

Hikari powoli sie budzi.
-Ai....odeszła... - powiedziała i wstała
Rozglądnęła się dookoła i przemówiła do chłopaka
-Ty jesteś wybrańcem?Miło mi poznać....ja jestem Hikari Aihime.Jeśli będziesz chciał coś wiedzieć zawołaj Ai....i pamiętaj....Słuchaj umysłu i serca...one Ci wszystko wyjaśni... - nagle dziewczyne przeszyło złe przeczucie
-Wróg....niedługo zaatakuje!! - Hikari nerwowo rozglądała się dookoła i wreście coś zrozumiała - W Rosjii....demon....zatakuje w Rosjii!!
Dziewczyna była przerażona...nie ma jak dostać się do Rosjii....chyba....że...dzięki pomocy Ai....ale jesli ona nie ma energii?

Administrator

hej nic Ci nie jest ( [podchodzi do dziewczyny i kładzie renke na Jej ramieniu) wyglądasz jak byś ducha zobaczyła albo coś gorszego :? i o jakich denonach Ty bredzisz chyba masz gorączke może lepiej sie połóż spowrotem i odpocznij bo majaczysz

Administrator

Elena i Angel of Destruction i Master of The Game

Przy Hikari i Seiyi nagle rozbłysło swiatło...
Hikari juz rozpoznala kojące swiatło Eleny wiec nie zakrywała oczu w przeciwienstwie do Seiyi ktory nie znał jeszcze Eleny..

-Chwyćcie mnie szybko za ręce...SZYBKO!! bo mam mało czasu...przeniose was do Rosji...

Podbiegli do niej i chwycili ją za ręce... nagle wszystko wokół nich zaczeło wirowac... i po chwili zobaczyli Kreml <chyba tak to sie odmienia ne?>...
Nagle swiatlo Eleny zaczęło gasnąć i zaczeła spowijać sie w ciemnościach...

-UCIEKAJCE!! Krzykneła gdyz wiedziała ze jej ciemna natura znow wygra...
Jej włosy przybrały znow biały kolor z niebieskimi rfleksami...

Hikari złapała Seiyę za ręke i zaczeli biec przed siebie...skrecili w uliczke by jak najszybciej zniknąć Elenie z oczu...
Tymczasem jej skrzydełka motyla przybrały czarną barwę i nagle zmieniły sie w ogromne upierzone skrzydła... w rece Eleny zabłysł ogromny miecz...

Jednak po policzku spływała jej mgła... Eleny juz nie było...
-Czemu płaczę...? to do mnie niepodobne...

Przy Angel of Destructrion pojawił sie przystojny jegomość i przemowił...
-Wreszcie sie w pełni przemieniłas kochana...

Angel of Destruction obrociła sie i prychła na nieznajomego:
-A Ty znow sie koło mnie kręcisz? uciekaj!! nie chce i ngdy nie bedę twoja rozumiesz?

Nagle Angel of Destruction upadła na kolana...Jej włosy zaczeły znow przybierac barwę fioletu...
-Co się ze mną dzieje?..

Nieznajomy wykrzywił sie...
-Zapomniałem ze zeby utrzymac przemianę w Angel of Destruction musisz miec ten głupi pierscien...
-NIE DENERWUJ MNIE!! - krzykneła Angel of Destruction...
Teraz jej skrzydła na powrot były jak u motyla... tylko suknia pozostała czarna...jednak nie na długo....

Pojawił sie ktos kogo Elena sie nie spodziewała:
-Siostro wróć do mnie...PROSZĘ!
to Ai przybyła pomoc Elenie wydobyc sie z powłoki ciemnosci...
Ai dotkneła na wpół przemienioną Elenę ktora od razu okryła sie blaskiem...
Elena znow wrociła...
Nieznajomy krzyknął rozwscieczony:
- Ona I TAK BEDZIE MOJA AI!! Nic na to nie poradzisz...
i zniknał...

Elena rzuciła sie w objecia siostry...
- Och kochana...dziekuje ci ze sie zjawiłas...
-Nie mogłam cie przeciez zostawic -odpowiedziała wyczerpana Ai...
Ale teraz musze wraac bo nie mam juz siły... Zdązyłas przeteleportowac wybrancow?
-Tak...zdazyłam...dopiero po teleporcie sie zaczełam przemieniac....
-To dobrze...bardzo dobrze...-powiedziała Ai...Po czym znikneła...
Elenie łzy nadal spływały po policzku...
-Czemu ja... Smutny

Po czym znikneła w swiatłosci...

Beautiful Star

Hikari Aihime/Ai Senshi i Master of Game

Hikari oddychała ciężko...
-Nio dobra... - dziewczyna rozejrzała sie dookoła - Złą energie wyczuwam w tamtym kierunku....Seiyo...syzbko!!Nie mamy czasuu!! - Hikari zaczęła biec w kierunku pomieszczenia gdzie swój koncert miał Kuba

W tym samym czasie....Wszystkie światła w wielkie sali zgasły...
Ludzie zaczeli panikować...a do pomieszczenia weszła jakaś skąpo ubrana dziewczyna ze wzrokiem mordercy.
Wokół niej pojawiła się krwisto czerwona aura....
-Nie bójcie się...jestem Hidori...Jestem ta która pragnie krwi waszej....A więc pozwólcie mi ją sobie zabrać! - wykrzyknęła z uśmiechem na twarzy

Hikari biegła coraz szybciej i zatrzymała się przed wejściowymi drzwiami
-Czas się przemienić...Hikari!Chikara no Ai Senshi!!Henshin!! - po tych słowach po Hikari nie było śladu.
Na jej miejscu stanęła Ai Senshi.
-Seiya...teraz twoja kolej...wysłuchaj swojego serca.... - oznajmiła spokojnym głosem

Administrator

teraz juz całkiem zdębiałem o co wtym wszystkim chodzi niedawno szedłem sobie z baru do domku a teraz coraz dziwniejsze rzeczy się dzieją wokół mnie

Kim była ta przepiękna kobieta , która pojawiła się w jasnym świetle i przeniosła Mnie z Hikari do tego kraju i przed czym tak ciekamy uciekamy

tyle pytań jest bez odpowiedzi

czuje szturchnięcie w ramie i głoś Hikari ze ma wsłuchać sie w "głos Mego serca" wiec zamykam oczy i skupiam sie i nagle słysze cichy głos ..Weź swój zegarek , naciśnij prawy guzik i wypowiedz te słowa " Mask Seiya Go" ... wiec niech tak bedzie Mask Seiya GO !!!!! ... :Shock: co sie dzieje zemną co to za dziwne ubranie które teraz jet na mnie

Ej Hikari co sie ze mna stało

teraz

Beautiful Star

Ai Senshi i Master of Game

-To jest twoja...przemiana.Bojowa postać...Aczkolwiek ja jestem teraz Ai Senshi a nie Hikari... - dziewczyna podniosła głowę w górę - Chodż!Wejdziemy oknem!!
Wojowniczka roztwarła swe ogromne skrzydła i pociągła Seiye na tarapet okna
W środku sali...było cicho i ciemno....Jedynie od czasu do czasu było słychać jakieś jęki...
-Wróg...on już tam jest.... - Ai Senshi wybiła szybę w oknie i weszła do budynku
Jej aura rozświetliła trochę ciemne pomieszczenie...
Na środku stała Hidori...usmiechając się zapytała
-Kim jesteś?
-Jestem wojowniczką świetlistej miłości!Nie pozwole byś... - Wojowniczka przerwała swoją wypowiedż gdyż poczuła ból...Ból ludzi
-Bym? - zapytała z ironią a zaraz potem sala rozjaśniała
Wszędzie leżeli ludzie....którzy krwawili...Od ich krwi unosiły sie jakieś czerwone kule które wchłaniała Hidori
-Co ty robisz!? - krzyknęła z rozpaczą
-Ja?Nic....żywię się tylko ich krwią....Jestem księżniczką krwi...lub jak kto woli...wampirów - mówiła z ironicznym uśmiechem
-Ty...Nie pozwolę Ci ich zabić!!!!!!!!!!!!!! - wykrzyknęła z odwagą Ai Senshi
"Wybrańcy....gdziekolwiek jesteście...przemieńcie się i wspomóżcie mnie w walce!!!" - mówiła telepatycznie
-Seiya...ja idę walczyć...ty zaś....posłuchaj serca i dowiedż się jak masz walczyć... - Wojowniczka podleciała bliżej przeciwnika - Świetlista furia!!! - w stronę Hidori wyleciało mnóstwo kul energii...niestety ktos ja obronił
Byli to ludzie.....w których mieszkała nienawiść....
Ai Senshi zrobiła krok w tył połykając śline....
-Hmmm...czy jesteś zaatakować..ukochanych ludzi?Ai Senshi? - spytała z zadziornym wzrokiem

Administrator

dobrze wsłucham sie w serce moje chodz niechce cie samej zostawić podczas walki

ale jak sie dowiem jak wykorzystać Swój dar to zaraz ci pomogę Ai Senshi:D

Zamykam oczy i wsuchuje sie pochwali słysze głos z dna serca " Twoimi Darem jest Walka mieczem samurajskim który posiada ogromną moc masz go przy prawym boku jak nauczysz sie nim dobrze posługiwać nie będzie mocniejszej siły na tym świecie ale uważaj jego moc jest potężna i z czasem będziesz ją odkrywał coraz bardziej intensywniej"

Otwiera oczy i widzi swoją partnerek w opałach :shock: Ai Senshi przebywam na ratunek wyciąga miecz i krzyczy : "Kula ognia" w tym momencie ogień odgradza dostęp wrogowi do Ai Senshi

Beautiful Star

Ai Senshi i Master of Gamae

-Seiya...udało Ci sie.Ale... - w tym momencie wojowniczka spojrzała na opętanych ludzi - Niewiem jak ich uratow... - Ai Senshi przerwała ponieważ opętani rzucili się nią z ogormnym imptetem raniąc ją
-Pamiętajcie..że to są juz...demony...Są wzmocnieni przezemnie...Są moją bronią... - mówiła Hidori
-Bronią?Ludzie nigdy nie będą twoja własnoscią!!!Nigdy!!Niepozwole!!!!!!! - Ai Senshi utworzyła z światła łuk - Niebiańska.... - teraz z łuku została wystrzelona ogromna świetlista strzała - Strzała!! - Atak dżgnął w brzuch Hidori
-To za mało jak dla mnie... - zaciskając strzałe zrobiła się ona czarna i znikła
-Niemożliwe...Wybrańcy...spomóżcie nas!!!!!!!!!
-W-Wybrańcy....a więc jest was więcej....nitak wiedz....że wszyscy umrą!!!!!!! - w stronę wojowniczki poszybowały krwiste pociski który poraniły dziewczyne

Administrator

Master of The Game i Elena

Nagle zabłsysło swiatło...
Rany Ai Senshi zostały wyleczone...
-Gdzie jest reszta wybrańców...??!!! -krzykneła Elena..
Nie moge ingerowac w walki... moge was wspomoc...ale tylko moją siłą leczenia... Wezwijcie ich telepatycznie... SZYBKO!!
Ja nie moge tu dłuzej zostac...przepraszam...

Po czym znikła..

VIP

Eriko Mori

Koncert się dawno skończył a Eriko siedziała w pobliskiej restauracji, nie mogła odeprzeć dziwnego uczucia, nagle usłyszała jakby dalekie odgłosy walki, krzyki - wyraźnie usłyszała jak Hikari ją wzywa. Szybko uregulowała rachunek i wybiegła na zewnątrz. Szybko znalazła cichy zaułek uniosła lewą dłoń i krzykneła
Potęgo wody, chłodny zywiole, błękitna otchłani! Działaj!
Po chwili po turkusowej sukni nie pozostał nawet ślad znowu zmnieniła się w uskrzydloną postać.
Nagle poczuła że otacza ją błekitne światło i w tym momencie przeniosła się na pole walki.

Aqua Shadow- wodna strzała poszybowała w strone kolejnych pocisków wroga

Eriko odwróciła się do reszty i zstygła z zaskoczenia :

Kim on jest?! Kolejny wybraniec? I ja oczywiście ni o tym nie wiedziałam! Rusz się czemu tak stoisz, jeśli jesteś wybrańcem to nam pomóż!

Odwróciła się do do lezącej na ziemi Hikari, szybko pomogła jej wstać.
Pomóż mi musimy złaćzyć siły i uleczyć tych ludzi z nienawiści jak obudziła się w ich sercach
Rozpostarła skrzydła i uniosła się w powietrze
Aqua Love Beam!- wyszeptała unoszą miecz, który w tym momencie rozjasił się zielonym blaskiem, wydobywajace sie z niego promienie pognały w kierunku ludzi....

Moderator

Tym czasem Sakamoto próbowała kopniakiem wyważyć drzwi ciemnej komórki, w jakiej była zamkieta,( jak swojego czasu maciek w łazience^^).
-Heeej wypusc mnei wiem, ze tam jestes!!- krzyczała, chociaz nei wiedziala za bardzo do kogo krzyczy. Ostatnie wydarzenie jakie pamietała to to, że ktosja zakneblował.- OOooooOO ja! Już ma dofć?! DOFĆ?? - zeby jej znów urosły i jedyne co jej sie kołatało w głowie to tekst transformacji. przemieniła się więc w królika. O dziwo japoński miecz, którego nawet nie wzięla ze sobą do Rosji trwał przy jej boku.
-Pięknie, tylko co teraz? - spytała samą siebie nieswiadomie idąc na miejsce walki

Beautiful Star

Ai Senshi i Master of Game

-Nie...Nie nie!!Nie możecie atakować ludzi..nie możecie!!!Nie możecie....Eriko..nie rób tego....to twoi bracia i siostry....Oni..tylko są opętani..trzeba ich uratować....uratujemy ich.... - mówiła ze łzami w oczach
Hidori popatrzyła na wojowników dziwnie...po cyzm znikła pozostawiając jedynie plamę krwi...
W tym samym momencie przybyła Ai...
-Hikari ma rację...nam dane jest ratowac ludzi bez zagładą...a nie ich niszczyć...Oh!Atakują bramę!Musze iśc jej bronić!Żegnajcie! - Ai znikła
A Hikari zamilkła....Uniosła głowę ku górze i szła w kierunku demonów,a raczej opętanych ludzi...Miała ona wtedy jedno czarne a drugie złote oko.Jeden z nich zamachnął się na nią lecz gdy spojrzał w jej oczy stanął.Nie mógł się poruszać.Stał jak wryty a spojrzenie goryczy Ai Senshi go przeszywało...Nagle upadł.Z jego oczu poleciały łzy....
-Nie...Nie chcę by moi bliscy umarli....nie chcę!!!Chcę żyć!!!Chcę.... - wybełkotał trzymając się za głowe
Wojowniczka spojrzała na innych z tą sama goryczą...
Kilku z nich zorbili identycznie jak owy mężczyzna..jednakże większość szła do ataku...

VIP

Eriko Mori

Hikari ja ich nie atakuję! Nie mogłabym ich skrzywdzić! Więc może mi pomożesz próbuję ich uleczyć z nienawiści ale sama nie dam sobie rady! Musisz mi pomóc prosze Cię!

Beautiful Star

Ai Senshi i Master of Game

Ai Senshi spojrzała w oczy Eriko jkaby chciała powiedzieć "To ty...pomóż mi...pomóż"
-Kontrola... - wokół Ai Senshi zorbiła się czarno złota aura - Umysłu... - wyszeptała i w umysłach 10 ludzi pojawiły się obrazy..Straszne obrazy....Obrazy z przyszłośći...Ich serca nagle przestały być otoczone przez ciemność.Ciemnośc skruszyła się...Wszyscy upadli i zaczęli goszko łkać
-To jest jedna....z moich mocy? - otwierając oczy ze zdziwienia Ai Senshi spojrzała na swoje dłonie - To jedna z moich właściwości...

VIP

Eriko Mori

Kiedy Ai Senshi wypowiadała słowa Kontrola Umysłu Eriko zachwiała się i ze zdziwieniem stwierdziła że jej dłonie lśnią na zielono-niebieski kolor.
Co ... co się dzieje? czemu moje dłonie swiecą ?!

poczuła umysły wszystkich tych ludzi, z zaskoczniem stwierdziła ze moze ukazywac im dowolne obrazy.
Popatrzała na łkającch na ziemi ludzi i pomyslała niech zasną, niech zapomna o wszystkim co tu się wydarzyło.

Otwarła usa ze zdziwienia kiedy zobaczyłaże wszyscy oni zasneli.

Hikari co tu się stało ja...ja nie rozumiem?

Administrator

Master of The Game i Elena

Nagle znow zabłysło swiatło i znow pojawiła sie Elena...jednak swiatło jej było nikłe...była spowita ciemnosciami...
- NO!! wreszcie wzieliscie sie do roboty i zaczeliscie uzywac mozgow...
coraz lepiej sobie radzicie...tego wlasnie spodziewałam sie po wybrancach...
AAAaaaaaaa!!!...
Elena chwyciła sie za głowę zginając sie w pół...
-Znowu...-szepneła...
Przykro mi ale nie moge uleczyc waszych ran...mam nadzieje ze nie są wielkie...

Po czym znikła tak szybko jak sie pojawiła...jednak znikła w ciemnościach...

Moderator

Sakamoto w końcu przybyła, gdy wiekszosc demonów została pokonana. Nei przejeła się więc trudem innych tylko usiadła na ziemi i zaczela malować usta, patrząc jak demony spią, Eriko jest zaskoczona, a Hikari coś tam robi. Po czym wstala na nogi.
-I co ja tutaj robię?- i wróciła do hotelu, aby w końcu zakonczyć ten męczący dzień.

Beautiful Star

Ai Senshi/Hikari Aihime

-Jeśli ona nadal taka będzie...niewiem czy nasza misja sie wypełni....Ona..nie bierze tego na poważnie...nie bierze - wyszeptała spujszczając oczy i odprzemieniając się
-Lepiej zostawmy tu tych ludzi...za niedługo sie obudza za pewne...ja w tym czasie wracam do Tokyo....ekhem...żegnaj Eriko,Seiya... - ukłoniła sie i kierowała swe kroki w stronę drzwi wyjściowych

VIP

Eriko Mori

Ciekawe czy ona się opamieta. Przecież nie moze się tak zawsze zachowywać - pomyslała kiedy zauważyła spojrzenie jakim obdarzyła Hikari malujaca sobie usa dziewczynę.

Do następnego razu Hikari i byle nie nastapł za szybko. - powiedziała za odchodzaca dziewczyną i powróciła do normalnej postaci. Ostatni raz spojrzała na leżących ludzi i wyszła.