Act 4 - Kiedy nadchodzi cisza...

Moderator

noo to jest jakis normalnie labirynt!!!!!! mam pomysl jak zobaczyc gdzie jest wyjscie .-zmienila sie w pegaza i poszybowala w gore bo sufit byl wysoooko wiec mogla latac lecz gdy chciala sie uniesc walnela w bariere i jesze raz sprobowala lecz nic to nie dalo.-nie wiem jak przejsc przez ta bariere

Administrator

hmm... myśli co by tu zrobić .. po chwili wpada na pomysł skoro to labirynt to może rozwalimy wszystkie ściany co stoją nam na drodze żeby sie nie kręcić Jezyk

Moderator

oki-powoedziala i zamienila sie w dinozaura lecz byl za duzy wiec przywolala potwora zeby sie tym zajal Jezyk

Administrator

noo to ruszajmy śladami tego stwora Jezyk

może wreszcie dojdziemy do celu Wesoly

Little Star

Dalya szla niezauwazona kawalek za wybrancami i bacznie sie wsluchiwala we wszystko co mowia... gdy uslyszala slowo labirynt...:
- Hej ! Mozecie za mna zaczekac ? z tego co wiem juz dosyc wam utrudnilam zycie a labirynty to moja specjalnosc ! A tak nawiasem ... publiczne okazywanie uczuc wyszlo z mody
Wszysty z lekkim zdziwieniem na nia patrzyli...

Moderator

- tak tak własnei Dayla. Masz racje nei powinno sie całowac ludzi publicznie. Tio takie chamskie i wogóle i nei powinno sie tego robić- nachyliła sie nad Yuną i obdarzyła ja nocnym zdrowym lesbijskim pocałumkiem po czym wytarła usta- dlatego własnei to zrobiłam

Moderator

patrzyla sie na siebie i lepiej nie mowic co sie jej stalo jej oczy zrobily sie czerwone,wyrosly jej skrzydla zmienila sie w jeszcze inna przemiane kaplanki elfow zaczely wokolo jej latac pioruny i zaczela gonic sakamoto,podwoil jej sie glos - nie mozesz niszczyc harmoni zycia inaczej zabije cie . -czerpala energie nie wiadomo skad i gonila sakamoto- nawet jezeli bedziesz uciekac zniszcze cie!! - po czym walnela tak silna energia ze wszyscy stali sie nieprzytomni . Yuna padla na ziemie.

Moderator

Sakamoto wstała z bólem głowy i odruchowo pozdrowiła Yune środkowym palcem.
- Ty mała *&*

(*^&(

jak smiesz!!! I to dlatego chcieliście żebym z Wami szła tak?? No to koniec trasy- odeszła pare kroków ale poczuła we wszystkich płynach zyciowych że trafia sie niepowtarzalna okazja.- bja baj Yuna... czekam we wschodzniej sypialni Jezyk

Moderator

oo moja glowa co sie stalo? czemu wszyscy sa nieprzytomni? i dlaczego malpa sie tak oddalila?

Moderator

Sakamoto nadal szła i szła i szła w strone słońca.
- Nei jestem małpą kochanie Jezyk

pamietaj czekam... !!

Moderator

-podrapala sie po glowie.-o co ci chodzi?- spytala nei wiadomo z jakiego powodu ruszyla reka w strone sakamoto i walnela nia bardzo mocnym piorunem.- co sie ze mna dzieje?

Moderator

- EJJŻE UWAŻAJ SOBIE DOBRA!!!

Moderator

gdy patrzyla na siebie zauwazyla jak jej rece robia sie czerwone.-c sie ze mna dzieje???!!!!!

Moderator

- NIE IWEM NIKOGO TO NEI INTERESUJE !!! - złapała jej ręce z tyłu i skręciła najmocniej jak umiała ( prawie nei umiała bo zaczynał sie głód) - PRZEPROŚ!

Moderator

przez jej rece przeszedl piorun,sakamoto wyrzucilo na druga strone.zemdlala

Moderator

- I WIDZISZ i po co to było?? I teraz ja jestem taka silnaaaa a Ty leżyyszz- i równiez zemdlala z długotrwałego braku pozywienia w postaci krwi

Little Star

Dalya wyciagnela lalke voodoo i probowala ja na Sakamoto ! Teraz wiem ze jestes zla ! Ty ! ... Lalka zostala poszarpana w strzepy a Sakamoto zaczela krzyczec

Administrator

otrząsnął sie i krzyknął......Przestanie wreszcie wariować oczy jego zmieniły sie w czerwono krwisty odcień ,,, w ściekłości wymówi kilka słów nieznanym nikomu i nastał mrok i chłód ...

Moderator

ocudzila sie lecz nie czula sie zbyt dobrze wygladala jakby przeszla przez wielki atak .- co sie ze mna dzieje??

Administrator

nagle nad głowami wybrańców pojawiła sie złowroga chmura z której promień walnął nie daleko ich .. .próbując sie uspokoić skierował swój gniew na najbliższa ścianie która rozleciała sie w drobny mak ...